obserwuj mnie

O autorze

Obraz KO, Zdzisław Beksiński 1985

Witaj na moim blogu finansowym innym niż wszystkie.

Mówią na mnie CarlosRoca.

Od ponad 25 lat zajmuję się inwestowaniem — w innowacyjne projekty i spółki, przede wszystkim te notowane na polskiej giełdzie papierów wartościowych. Czerpię zyski ze wzrostu wartości posiadanych akcji i udziałów, a także z dywidend wypłacanych z zysków wypracowanych przez te firmy. Dziś jest to nie tylko mój sposób na zarabianie pieniędzy, ale także mój sposób na życie — po prostu kocham to, co robię.

Uczę się inwestowania od ponad 25 lat. Teraz chciałbym podzielić się moją wiedzą i doświadczeniem także z Tobą.

Od blisko 7 lat prowadzę publicznie mój autorski portfel akcji, który był dostępny do tej pory na różnych forach giełdowych, a który jest kompletnym zaprzeczeniem wszystkiego tego, co prawdopodobnie dowiedziałeś/dowiedziałaś się do tej pory o inwestowaniu i budowaniu portfela akcyjnego na giełdzie.

Nie stosuję dywersyfikacji sektorowej, geograficznej ani ilościowej. Nie stawiam zleceń typu „stop loss” ani „take profit”. Nie spekuluję. Nie kupuję „dużych i pewnych” spółek z WIG20. Nie używam analizy technicznej. Nie stosuję analizy fundamentalnej. Nie obserwuję wykresów spółek. I mogę tak wymieniać jeszcze długo… tylko po co?

Skupmy się lepiej na tym, co robię. Jestem inwestorem długoterminowym, a większość moich inwestycji ma perspektywę od 5 do 10 lat. Inwestuję wyłącznie w młode spółki technologiczne, na bardzo wczesnym etapie ich rozwoju, kiedy w większości przypadków nie mają jeszcze żadnych przychodów. Wybieram tylko te, których produkty mają zasięg globalny oraz są tworzone z perspektywy użytkownika końcowego.

Inwestuję w spółki kreowane przez wybitnych ludzi nauki oraz jednocześnie biznesu, a przygotowany przez nich model biznesowy jest jasny, spójny i realizowany w rozsądnym czasie. W inwestowaniu kieruję się moją autorską metodą oceny potencjału i wyceny wartości wewnętrznej spółki. Moim celem inwestycyjnym jest znalezienie innowacyjnych spółek rozwijających przełomowe technologie, na wczesnym etapie ich rozwoju i przejście z nimi pełnej ścieżki ekspansji – aż do etapu uzyskania powtarzalnych przychodów i wypłat, powtarzalnych dywidend lub do etapu zewnętrznej akwizycji firmy na rzecz globalnego podmiotu branżowego.

Moją przygodę z publicznym portfelem akcji zacząłem w listopadzie 2017 roku. Zainwestowałem wtedy pierwszą kwotę 100 000 złotych, która to w ciągu 7 lat rozrosła się do kilku milionów złotych. Poniżej kilka wybranych cytatów z mojego pierwszego, oryginalnego wpisu na temat tego portfela:

„Postanowiłem stworzyć nowy, własny portfel inwestycyjny, kierując się […] własnym subiektywnym spojrzeniem na wybrane spółki GPW. Ważną rzeczą jest termin budowania portfela, czyli przełom listopada i grudnia 2017 roku. […] Zachęcam też do komentowania, kibicowania i trzymania kciuków za ten portfel. Absolutnie jednak proszę się nie sugerować składem tego portfela. To mój subiektywny punkt widzenia i nie ma żadnej gwarancji, że portfel ten odniesie jakikolwiek sukces lub… porażkę.

[…]

Aktualna wartość portfela na dzień 21 grudnia 2017 roku: 98.605 zł, strata (-2,9%)”.

Teraz przyszedł czas, abym podzielił się z Tobą moją wiedzą o inwestowaniu. Przez najbliższe dwa lata będę więc pokazywał, jak działam jako inwestor i jak pomnażam kapitał na polskim rynku giełdowym. Postaram się też wyjaśnić Ci moją strategię inwestycyjną i to, jak patrzę na rynki finansowe. Pokażę Ci, jak zorganizować odpowiednie środki oraz jak zaangażować je do pracy dla Ciebie. Nigdy jednak nie będę Ci sugerować, co powinieneś/powinnaś kupić — te decyzje zawsze należą już tylko do Ciebie.

Być może dziś jeszcze nie jesteś gotowy/gotowa na inwestowanie, brakuje Ci wiedzy lub nie posiadasz odpowiedniego kapitału. Daj sobie czas na te rzeczy. Postaraj się najpierw wczytać w moje wpisy, zastanów się nad ich treścią i postaraj się zrozumieć ich przesłanie. Z biegiem czasu i wraz z kolejnymi artykułami na tym blogu spróbuję przekonać Cię, że warto pójść pod prąd i zostać… Rynkowym Rebeliantem. Bo to się po prostu opłaca.

Wraz z uruchomieniem bloga podjąłem trudne wyzwanie zarobienia 88 milionów złotych, co będę starał się zrealizować w ciągu najbliższych kilku lat. Jak mi pójdzie? Nie wiem. Ale możemy sprawdzić to razem, bo mój portfel pozostanie dostępny w „Wyzwaniu 88 mln zł” dla wszystkich Patronów tego bloga, którzy tam będą mogli śledzić go dalej.

Witaj na moim autorskim blogu – Rynkowy Rebeliant. Dziękuję, że jesteś tu ze mną.

Zmień myślenie...

Inwestuj Inaczej

facebook youtube linkedin