obserwuj mnie

Alicja w krainie czarów

Znacie baśń Alicja w Krainie Czarów oraz jej jeszcze lepszą kontynuację? Szczególnie ta druga opowieść pełna jest absurdalnych i surrealistycznych wydarzeń, które rozgrywają się w fantastycznym świecie „po drugiej stronie lustra”.

Alicja, przechodząc przez lustro w salonie, weszła do świata, w którym wszystko, włącznie z logiką, działa całkowicie odwrotnie. Spotyka różne dziwne postacie. Przede wszystkim Czerwonego Króla i Białą Królową, którzy uczą ją, jak żyć w świecie, gdzie czas płynie odwrotnie. Dowiaduje się, że cały świat jest jak szachownica, a ona sama jest zwykłym pionkiem w grze. Mimo to może podjąć ryzykowną próbę zostania Królową. Alicja podejmuje wyzwanie, wygrywa, zostaje Królową, po czym w trakcie koronacji cały świat pogrąża się w chaosie.

Na końcu Alicja budzi się w swoim salonie, zastanawiając się, czy to ona była częścią snu swoich postaci, czy to oni byli częścią jej snu. Baśniowe opowieści Alicja w Krainie Czarów oraz Po drugiej stronie lustra pełne są symboliki, zagadek i absurdalnego humoru, ich autor bawi się konwencjami literackimi i logiką, tworząc świat, w którym wszystko wydaje się możliwe, a jednocześnie wszystko stoi na głowie. Świat, w którym granice między rzeczywistością a wyobraźnią tak naprawdę nie istnieją.

Zapytacie, co to wszystko ma wspólnego z pomnażaniem pieniędzy? Myślę, że jeżeli czytają to osoby, które mają już pewne doświadczenie w inwestowaniu – uśmiechną się lekko, rozumiejąc, że właśnie wprowadzam Was do świata inwestycji, który działa zupełnie inaczej niż ten, który znacie.

W świecie inwestycji podobnie jak w baśni Alicja w Krainie Czarów nie wszystko jest tym, czym wydaje się na początku. Z czasem odkrywamy, że rzeczywistość bardzo często przeczy naszym wcześniejszym oczekiwaniom, doświadczeniom, wiedzy i edukacji.

Na samym początku każda decyzja może przypominać postawienie drżącego kroku na drodze pełnej niewiadomych. Podjęcie decyzji o radykalnej zmianie w podejściu do własnych finansów jest jak przejście na drugą stronę lustra. Otwiera zupełnie nową perspektywę, ale jednocześnie niesie ze sobą zupełnie nowe ryzyka. Wiele osób marzy o szybkim zysku, ale nie zdaje sobie sprawy z pułapek i wyzwań, jakie napotka na tej drodze.

Rewolucja, choć kusząca swoimi obietnicami szybkich zysków, często wiąże się z nieprzyjemnymi konsekwencjami. Podjęcie rewolucyjnych decyzji – jak rzucenie stabilnej pracy, inwestowanie wszystkich oszczędności w ryzykowne przedsięwzięcia czy wchodzenie w spiralę długów bez solidnego przygotowania, planu i analizy – to typowe błędy na drodze do finansowej niezależności. Takie decyzje prowadzą do niestabilności i niepewności, a w skrajnych przypadkach do utraty wszystkich zgromadzonych środków i poważnych problemów osobistych.

Podejście do własnych finansów powinno być przemyślane i oparte na realistycznym planowaniu. Ważne jest, aby każda zmiana była dokonywana stopniowo, z rozwagą i zrozumieniem potencjalnego ryzyka. Należy pamiętać, że sukces finansowy nie jest rezultatem nagłych, rewolucyjnych zmian. Jest efektem długotrwałej pracy, mądrego planowania i cierpliwości w dążeniu do celu. Szukajcie więc ewolucji, a nie rewolucji w swoim początkowym działaniu.

Kuszącą wizją może być również porzucenie stabilnej pracy na rzecz budowy własnej firmy. Warto pamiętać jednak, że tak jak każdy medal ma dwie strony, tak każda zmiana ma swoje blaski i cienie. Zakładanie własnej firmy to nie tylko kwestia przyszłych zysków, ale także szereg wyzwań, poświęceń, ryzyk i zagrożeń, które należy bardzo dokładnie rozważyć przed podjęciem ostatecznej decyzji.

Założenie własnego biznesu często przedstawiane jest jako realizacja marzenia o finansowej wolności i samorealizacji. Jednak podobnie jak w świecie Alicji, gdzie rzeczywistość jest inna, niż się wydaje, tak samo w biznesie napotykamy masę niespodziewanych przeszkód i wyzwań.

Prowadzenie firmy to nie tylko proces wymagający kapitału, ale też czasu, energii i ogromnego zaangażowania. Jak w szachowej partii Alicji – każdy ruch musi być starannie przemyślany, a ryzyko jest nieodłącznym elementem tej gry. Wiele osób na początku swojej drogi biznesowej poświęca cały swój wolny czas na rozwój firmy, najczęściej kosztem życia prywatnego.

Koszty związane z założeniem firmy – zarówno te finansowe, jak i te osobiste – mogą być bardzo wysokie. Konieczna jest nie tylko inwestycja początkowa, ale również pokrywanie bieżących kosztów działalności, czasem bez widocznych zysków przez bardzo długi czas. To przypomina chodzenie po cienkiej linie nad przepaścią, gdzie każdy fałszywy krok może doprowadzić Was do upadku.

Również nie każdy pomysł na biznes jest trafiony. Rynek jest nieprzewidywalny, a konkurencja często zacięta i bezwzględna, a młodzi przedsiębiorcy muszą być gotowi na zmiany, dostosowywanie się do nowych warunków i ciągłą naukę pod presją braku wystarczających środków do życia. Sukces biznesowy nie jest gwarantowany, a droga do niego często okazuje się wyboista i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Pamiętajcie, że 9 na 10 firm upada w ciągu 2 pierwszych lat istnienia. Kolejne 9 na 10 upadnie, zanim osiągnie 10 lat funkcjonowania. Statystyka nie jest więc po Waszej stronie.

W kontekście zarządzania finansami osobistymi decyzja o założeniu własnej firmy powinna być więc dokładnie przemyślana. Warto zastanowić się, czy jesteście gotowi na wszystkie wyzwania, jakie niesie ze sobą przedsiębiorczość i czy posiadacie odpowiednie zasoby – nie tylko finansowe, ale również emocjonalne i czasowe – aby to przedsięwzięcie udźwignąć.

Nie mniej istotnym aspektem jest Wasza sytuacja prywatna. Dużo prościej jest podjąć ryzyko i wyzwanie na początku Waszej drogi zawodowej i prywatnej, gdy nie macie jeszcze dużych zobowiązań związanych z kredytem na mieszkanie, koniecznością utrzymania rodziny, opłaceniem przedszkoli i szkół dla dzieci czy zaspokojeniem oczekiwań partnera życiowego.

Dużo trudniej podjąć ryzyko, gdy jesteście już na innym etapie życia – wtedy dwa razy zastanówcie się, czy Wasza rodzina zdoła funkcjonować w skromnych warunkach finansowych, pamiętając, że na jedną firmę, która odniosła sukces, przypada 99 historii, które nie skończyły się happy endem. A ich właściciele musieli czasem długie lata odbudowywać swoją sytuację finansową lub rodzinną.

Jeżeli Twoja sytuacja wyklucza budowę własnej firmy, to co pozostaje? Może inwestowanie w nieruchomości?

Inwestowanie w nieruchomości jest przedstawiane jako bezpieczna i dochodowa forma lokowania kapitału. Jednak w rzeczywistości inwestycje w nieruchomości kryją swoje własne wyzwania i ograniczenia.

Jednym z głównych wyzwań są znaczne i często nieosiągalne dla przeciętnego inwestora kwoty zakupu nieruchomości, zwłaszcza na początku drogi inwestycyjnej. Duży kapitał początkowy stanowi poważną barierę wejścia dla wielu osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z inwestowaniem.

Ponadto zwroty z inwestycji w nieruchomości często nie są tak atrakcyjne, jak mogłoby się to wydawać. Średnie zwroty z wynajmu mieszkań czy lokali handlowych oscylują wokół 4% do 6% rocznie, co w porównaniu do potencjalnych zysków z innych form inwestowania jest mocno nieatrakcyjne.

Mimo że Wasz zwrot na kapitale może zostać powiększony poprzez wzrost wartości nieruchomości w przyszłości, pamiętajcie, że kreowana na rynku perspektywa ciągłych wzrostów cen nieruchomości jest często błędna i zniekształcona, a rzeczywiste realne zwroty z inwestycji w nieruchomości nie będą na końcu takie, jakich oczekiwaliście.

Ryzyko związane z inwestowaniem w nieruchomości również nie należy do niskich. Nieruchomości są narażone na wahania rynkowe, zmiany w prawie podatkowym czy problemy z nierzetelnymi najemcami. Dodatkowo jest to praktycznie zawsze długoterminowa inwestycja, która wymaga jednakowo cierpliwości, zaangażowania dużej ilości własnego czasu oraz przynajmniej podstawowych umiejętności zarządzania.

W kontekście poszukiwania alternatywnej ścieżki do budowania majątku inwestowanie w nieruchomości może być atrakcyjne dla niektórych osób, ale nie jest to opcja dostępna dla każdego. Warto rozważyć więc inne możliwości, które oferują większą elastyczność, niższe bariery wejścia i wyższe zwroty z inwestycji.

Zarówno przedsiębiorczość, jak i inwestowanie w nieruchomości mają swoje stałe miejsce i wartość w świecie inwestycji, ale niosą ze sobą również unikalne wyzwania i ryzyka. Ważne jest, aby podejmować własne decyzje w sposób przemyślany i zbalansowany, pamiętając, że nie ma jednej uniwersalnej drogi do sukcesu.

Każda dostępna opcja wymaga osobistego zaangażowania, wiedzy, cierpliwości i przede wszystkim umiejętności adaptowania się do zmiennych warunków rynkowych. Wybierając swoją ścieżkę, zawsze warto mieć na uwadze swoje indywidualne możliwości, cele i oczekiwania.

Pamiętajcie, że budowanie finansowej niezależności i sukcesu to proces, który wymaga czasu, cierpliwości i stałego rozwoju. Wasza finansowa podróż dopiero się zaczyna, a przed nami pozostają nowe opcje do odkrycia. Za chwilę spojrzymy, co widać po drugiej stronie lustra… Ale o tym opowiem Wam już w następnej części.

Chcesz wiedzieć więcej?

Zmień myślenie...

Inwestuj Inaczej

facebook youtube linkedin